Takie tam, małe wspomnienie…. Minęło kilka dni. Codziennie przemierzam ponad 30 km szlaku. Leśny szlak, przeplatany łagodnymi łąkami, falującymi już suchymi o tym czasie trawami. Co jakiś czas niewielka wieś, rozłożona wzdłuż potoku. Wędrując w samotności, co jakiś czas drogę przecina mi lekko zaniepokojona chmara […]